Zacharowa: Rosja nie zrezygnowała z negocjacji z Ukrainą
Jednocześnie rzecznik rosyjskiej dyplomacji skrytykowała władze w Berlinie. Maria Zacharowa stwierdziła, że zamiast popychać Ukrainę do negocjacji, rząd Olafa Scholza przekazuje jej broń.
– Zamiast wykorzystać swój wpływ na kijowski reżim, strona niemiecka, wbrew własnym ustawom i przepisom zakazującym eksportu śmiercionośnej broni do regionów kryzysowych i stref konfliktów zbrojnych, nadal pompuje kijowski reżim różnymi systemami broni, zachęcając go w ten sposób do kontynuowania walki za wszelką cenę – wskazała kremlowska urzędniczka.
Ukraina zawiedziona Zachodem. Doradca Zełenskiego: Możemy przestać grać w grę?
"The Washington Post" poinformował niedawno, że administracja USA ma zachęcać władze Ukrainy do zmiany stanowiska w sprawie potencjalnych negocjacji z Rosją. Urzędnicy podlegli Joe Bidenowi mają sugerować Ukraińcom zasygnalizowanie otwartości na rozmowy z Putinem i rezygnację z postulatu, że będą one możliwe dopiero po odsunięciu go od władzy. Jednocześnie media podały, że przez ostatnie miesiące Waszyngton rozmawiał z Moskwą, aby utrzymać kontakty dyplomatyczne.
Władze Ukrainy jednoznacznie podchodzą zarówno do jakichkolwiek ustępstw wobec Rosji, jak i potencjalnych negocjacji. W odpowiedzi na doniesienia mediów, doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak opublikował na Twitterze "szczery dyplomatyczny słownik". Podolak zauważył, że podstawowe słowa używane w dyplomacji mają de facto inne znaczenie, bardziej korzystne dla Rosji.
"'Zawieszenie broni' – zatrzymanie ukraińskiej kontrofensywy, dając Rosji czas na przegrupowanie; 'Negocjacje' – uznanie ultimatum Kremla; 'Ugoda dyplomatyczna' – pacyfikacja agresora, utrata terytoriów; Może czas przestać grać w tę grę słowną?" – zapytał gorzko doradca Zełenskiego.